Jak motywować do pracy? Pieniądze a motywacja pracowników.
Do drugiej części artykułu o motywowaniu zainspirował mnie komentarz zamieszczony pod pierwszym wpisem. Z punktu widzenia pracodawcy warto sobie zadać pytanie: Co chcę osiągnąć? Jak chciałbym, żeby wyglądał mój zespół pracowników? I jak sprawnie zarządzać zespołem, by był zmotywowany?
Pieniądze i bonusy tak jak wspominałam nie motywują pracownika w takim stopniu w jakim pracodawcy, by tego oczekiwali. Badania, które są opisane w Morton Deutsch, Distrbutive Justice: A Social-psychological Perspective, Yale University Press. Pokazują, że nagrody i bonusy nie powodują zauważalnego wzrostu produktywności pracownika. Wartym podkreślenia jest fakt, iż przy stosowaniu nagród, w niedługim czasie pojawia się eskalacja roszczeń, a więc bonusy muszą stawać się coraz większe, droższe, lepsze. Premia dokładana do pensji staje się normą a nie nagrodą. Jak łatwo zauważyć proces ten będzie zataczał koło i w dłuższej perspektywie nie sprawdzi się pod względem ekonomicznym. Stanie się nic nie wartym kosztem, który w najmniejszym stopniu nie będzie motywatorem.
Joseph O’Connor w książce „NLP dla lidera“ przyjrzał się wpływowi jaki wywierają na pracownika nagrody, ale też kary. Ujął to w ten sposób:
„Jeśli chodzi o nagrody i kary, trudność polega na tym, że jedne i drugie przychodzą z zewnątrz, natomiast motywacja jest dyspozycją wewnętrzną. Gdy zbyt wielką wagę przykłada się do nagród i kar, rodzi się niebezpieczne przekonanie, że praca sama w sobie jest trudna i przynosi nikłe zadowolenie, więc trzeba ludzi kusić, nakłaniać albo zastraszać, by zechcieli cokolwiek robić. Prawdę mówiąc, zarówno przysłowiowy kij, jak i marchewka mają umiarkowaną skuteczność. Trudno, aby było inaczej, skoro ta metafora pozwala traktować ludzi jak osły albo króliki”
Joseph O’Connor- „NLP dla lidera”
Zatem podczas stosowania kar, można sprawić, iż współpracownicy lub podwładni, podświadomie potraktują swoją pracę jako trudną i mało satysfakcjonującą. To jest podejście, któremu daleko od inspirowania do działania.
Jak zatem motywować, by osiągać jak najmniejsze nakłady finansowe, mając przy tym długotrwałe efekty w postaci chętnych do pracy pracowników?
Kluczem do osiągnięcia odpowiedzi na zadane pytania jest wpływ na motywację wewnętrzną pracowników. Zamiast więc tworzyć zewnętrzną motywację, warto odkryć wewnętrzne pragnienia swoich podwładnych. Dzięki temu procesowi w którym :
- Zauważysz pragnienia
- Skonfrontujesz pragnienia z zasobami pracownika
- Skonfrontujesz pragnienia z potrzebami firmy i oczekiwaniami wynikającymi z pełnionej roli w firmie.
- Implementacji.
Umiejętne motywowanie wymaga poświęcenia czasu – rozmowy i chęci poznania ludzi, z którymi pracujesz. Tylko w ten sposób możesz sprawić, że ich praca będzie czymś znacznie więcej niż tylko sposobem na zarabianie pieniędzy.
O przykładach wpływania na motywację pracowników napiszę w kolejnym artykule.

Autor wpisu: Izabella Ociepka.
Od 18 lat zajmuje się sprzedażą w tym 10 lat w korporacjach. Trener rozwoju zawodowego i osobowego, coach. Ukończyła studia podyplomowe „Rozwoju zawodowego” oraz studia menadżerskie. Zna słabe i mocne strony działania małych i średnich firm, jak również bolączki korporacji. Tworzy szkolenia Łącząc stare z nowym, wykorzystując tylko to co najlepsze. Stosuje najefektywniejsze techniki i rozwiązania. Wykorzystuje techniki pytań oraz małych kroczków „Kaizen”. Stawia na autorskie rozwiązania, a nie powielanie starych metod.
Prywatnie mama dwójki córek. Można powiedzieć o niej, że siedzi w niej mnóstwo pasji. W wolnych chwilach oddaje się ich realizacji. Maluje obrazy metodą akrylową. Pisze opowiadania. Uwielbia sport. Obecnie trenuje kickboxing.
2 Comments
Pola · 7 lutego 2020 at 21:49
Pieniądze to nie jest wszystko… to na pewno wierzchołek wartości motywujących, ale nowoczesny pracownik docenia zwlaszcza takie miejsca pracy, które dbaja również o niego i w szerszym pojeciu poprzez choćby i pakiety medyczne medicover i karty sportowe z calymi programami w ramach OK systemu. Zadowlony, zmotywowany pracownik – to doceniony pracownik
Nikodem Zegzda · 10 lutego 2020 at 12:51
Zgadzam się. Świetnie jeśli pracownik ma także poczucie wpływu na firmę i możliwość rozwoju osobistego.